Archiwum 02 grudnia 2003


gru 02 2003 MoNoToNiA
Komentarze: 1

Za chwilkę idę do szkoly, tak jak co dzień ;))). Mam masę nauki, jak zwykle. Kończę o 17.00. i siedze nad ksiazkami do 1.00., normalka :(((. A jutro o godzinie 7.10., zaczynaja sie lekcje, jakze by inaczej.... Moje zycie jest monotonne, monotonne, monotonne... W kolko to samo... A ja bym tak bardzo chciala juz cos zmienic... Tylko na te zmiany potrzeba czasu, ktorego mi brakuje!!! Choc, nie, przesadzam z ta monotonnasia! Wczoraj robilam cos bardzo ciekawego ;p. Hmmm, robota na technike! Kwestionuje tym samym jakosc pewnego bardzo znanego kleju do tworzyw sztucznych. On sie kleil, nie do elementow, ktore probowalam zlepic, tylko do mnie. Malo brakowalo, a skleilabym sobie palce... O, wtedy monotonnie by nie bylo, bo poszlabym do szpitala, rzeby mnie odkleili... A tak pozatym jestem bardzo ciekawa, co dostane za ten cud techniki ;))). Moze cos jeszcze bylo ciekawego??? Tak, wczorajszy sprawdzian z niemca. Nic nie umialam, ale po angielsku na te pytania napisalabym wszystko... Ciekawe jest jeszcze to, ze moj qmpel przepadl bez wiesci. A za qmpelka jezdzi od roku jakis gosciu... Tylko, ze to w ich zyciu jest jakies urozmaicenie, a nie w moim... MoNoToNiA, MoNoToNiA, cO bY tU zMiEnIć?? ;)))))))))

                                         co Wy na to??? ;)))

 

d.n.a. : :