gru 17 2003

praktykanci.....


Komentarze: 0

FUCK YOU - PRAKTYKANCI AND DYRKA

 

Poszlam dzis do szkoly pelna nadzieji i dobrych checi. Grzecznie podalam wszystkim kurtki, no moze nie wszystkim - Ojczyznie (taka ksywa ;)) nie - bo on tez jest dyzurnym, a sie nie wyslila... Na pierwszeej lekcji zglosialm sie do odpowiedzi z histy, dostalam 5!!, dal mi tez 5 za zeszyt... Tak wiec mam teraz: +4, 5,5,5 - da mi 5

Potem byl polak.... ale o tym za chwile.... Nastepnie byla fiza... Pytal mnie i dal mi 4 ;(((, a nie umialam tylko narysowac obwodu do prawa Ohma...

A TERAZ HIT, CZY JAK KTO WOLI -KIT DNIA!!!!!!

No wiec... Na polskim w kazda srode mamy innego praktykanta z jakiejs tam Wyzszej Szkoly Zawodowej.... Dzisiaj cosik tam gadalismy o Norwidzie i jakim stam jego dziele. Byla praca w grupach, wiec, normalka - gadalismy... W pewnym momencie ta ich piiiiii.... wykladowczyni kazala nam wyciagnac kartki. Myslelismy, ze kobitke poj.... Ale nie, zrobila kartkowke z biezoncej lekcji. Mnie przy tym zdalala upomiec 4 razy.... Wydarla sie potem na nas, twierdzac, ze nasze zachowanie bylo skandaliczne, tylko nie powiedziala co konkretnie, a i tak chodzilo o ankiety, ktore uzupelnialismy tydzien wczesniej.... Powiedziala jeszcze, ze jest studenci sa niesmiali i zestresowani, no ja mysle, jak mama z nia lekcje....  Potem na angolu wpadla wskiekla dyrka, zrobila wyklad i kazala 6 qmplom przysc ze starymi do budy. Przeje....

d.n.a. : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz